Siłownie zewnętrzne – czyli: jak zatrzymać czas?

Zauważyliście, że w naszym krajobrazie pojawiają się coraz częściej siłownie zewnętrzne? To nie przypadek. To sygnał, że zaczynamy sobie jako społeczeństwo uświadamiać, że czas o siebie zadbać!

Według GUS, w roku 2007, osoby w wieku 65 i więcej stanowiły 13,5% populacji w Polsce, w roku 2035 będzie ich już ponad 23%. Starzejemy się. Każdy z nas z osobna i wszyscy razem. Każdy niby wie, że starzenie się jest naturalnym procesem i, że jak dotąd, nikomu nie udało się wynaleźć skutecznej metody na powstrzymanie go.

Komórki z wiekiem ulegają uszkodzeniom, zmniejsza się też ich zdolność do regeneracji. Już po dwudziestce zmniejsza się w nam liczba komórek nerwowych, czyli neuronów. Po trzydziestce na sile i jędrności zaczynają tracić mięśnie, bo ich komórki coraz wolniej się odnawiają. Dlatego tak ważne jest, by w młodym wieku utrzymywać je w dobrej formie. Po 40. roku życia skutki starzenia się organizmu zaczynają się nasilać. Oczywiście nie przez każdego są odczuwalne w równym stopniu.

To jak będziemy odczuwać wpływ mijających wiosen na nasze ciała i umysły w przeważającej mierze zależy od nas samych!

Kiedyś czterdziestolatek był już „ramolem”, dziś – niekoniecznie. Ci z dobrą kondycją potrafią współzawodniczyć ze znacznie młodszymi osobami i zwyciężać. Magiczna 40. stanowi jednak dla wielu swoistą granicę – często pogarsza się wzrok, słuch, słabnie układ kostny… Zaczynają się problemy z koncentracją. Sprawność intelektualna i fizyczna spada. Spotykamy jednak osiemdziesięciolatków zaskakujących nas szybkością reakcji i jasnością umysłu. Po części to kwestia genów, ale podobno tylko w 20%.

Nie możemy zatrzymać czasu, ale możemy zawczasu myśleć o tym, by ten obchodził się z nami łaskawie.

Przede wszystkim profilaktyka – w tym wypadku najlepsza byłaby gimnastyka. Dla umysłu i dla ciała. Amerykanie szacują, że każdy dolar zainwestowany w aktywność fizyczną oszczędza później ponad 3 dolary potrzebne na opiekę medyczną w starszym wieku. Nie mówiąc już o tym, że starsza osoba będąc jednostką sprawną i samodzielną jest po prostu szczęśliwsza.

Świat dostrzega już problem starzenia się ludzkiej populacji.

W wyedukowanych społeczeństwach podkreśla się rolę profilaktyki zdrowotnej i aktywności ruchowej osób starszych. Powstają dedykowane im programy treningowe i miejsca, gdzie na wolnym powietrzu mogą swobodnie uprawiać sport.

W Polsce ten temat wciąż raczkuje. Place zabaw wciąż kojarzą się z dziećmi, a powinny być również dostępne dla seniorów. Ta „nowość” już się sprawdza w wielu społeczeństwach, my wciąż jesteśmy na etapie „dojrzewania”… , a czas już zakwitnąć.

Dlatego chcemy budować siłownie zewnętrzne!

Byśmy za kilka, czy kilkanaście lat uważali za coś zupełnie naturalnego, że osoby starsze aktywnie uczestniczą w życiu publicznym. By każde kolejne pokolenie długo cieszyło się zdrowiem i świetna formą!

 

 

autor:

 
Paweł Antkowiak

Z wykształcenia jest bankowcem choć w pracy zawodowej ceni znacznie bardziej kapitał ludzki niż finansowy. W praktyce stosuje zasadę Philipa Kotlera: „Najważniejszym czynnikiem innowacji jest człowiek”.

Od 10 lat buduje bezpieczne place zabaw. Stały się one jego pasją, częścią jego życia, a nawet zobowiązaniem wobec świata za szczęśliwe dzieciństwo najmłodszych. Uważa, że w pewnym sensie praca, którą wykonuje upiększa świat.

Wierzy że dla zmotywowanych ludzi wszystko jest możliwe jeśli tylko w pełni się zaangażują. Lubi stawać przed ambitnymi wyzwaniami. Dzięki takiej postawie ma w portfolio 1500 zrealizowanych inwestycji.

Czas wolny spędza na wspólnej zabawie z rodziną, dla której uwielbia gotować.

SUN-PLUS